Polskie szkło artystyczne drugiej połowy XX wieku: kontekst historyczny, innowacje projektowe i przykłady wybitnych realizacji
Polskie szkło artystyczne drugiej połowy XX wieku stanowi jeden z kluczowych elementów dorobku wzornictwa Europy Środkowo-Wschodniej. Zrodzone w czasach, gdy kraj znajdował się pod silnym wpływem realiów politycznych bloku wschodniego, niekiedy borykając się z niedoborami surowców i ograniczeniami inwestycyjnymi, mimo to nawiązywało do najważniejszych nurtów światowego designu. Charakterystyczne dla polskiego szkła ówczesnej epoki było zespolenie tradycji rzemiosła z nowoczesnymi poszukiwaniami formalnymi, co zaowocowało powstaniem przedmiotów unikatowych, wysoko cenionych zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Warto zauważyć, że instytucje takie jak huty „Sudety”, „Tarnów” czy „Ząbkowice” nie tylko produkowały egzemplarze masowe na rynek lokalny, lecz także wytwarzały szkło kolekcjonerskie, świadczące o wirtuozerii projektantów oraz mistrzów hutniczych.
Niniejszy artykuł stanowi przegląd wybranych form szklanych z tego okresu. Przedstawia zarówno kontekst historyczny i artystyczny, jak i szczegółowe charakterystyki konkretnych obiektów zaprojektowanych przez czołowych polskich designerów, w tym Zbigniewa Horbowego, Kazimierza Krawczyka, Józefa Górskiego, Stefana Sadowskiego, Jana Sylwestra Drost czy Jerzego Słuczan-Orkusza. Tekst stara się odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób poszukiwanie nowej estetyki oraz nieustanne próby przekraczania ograniczeń technologicznych wpłynęły na finalną jakość i rozpoznawalność tych dzieł.
SKUP SZKŁA ARTYSTYCZNEGO WE WROCŁAWIU
1. Kontekst kształtowania się polskiego szkła artystycznego po 1945 roku
Po zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku Polska znalazła się w strefie wpływów Związku Radzieckiego. Odrodzona gospodarka, w znacznej mierze oparta na planie centralnym, kładła nacisk na rozwój przemysłu ciężkiego, co nie wykluczało jednak troski o sztukę użytkową. W myśl ówczesnej polityki kulturalnej, projektanci mieli wypełniać zapotrzebowanie społeczeństwa na przedmioty codziennego użytku, równocześnie współtworząc wizerunek „nowoczesnej Polski”. Taka wizja sprzyjała rozwojowi wzornictwa, w tym projektowania szkła użytkowego i dekoracyjnego.
Już w latach 50. i 60. XX wieku polscy projektanci zaczęli uczestniczyć w międzynarodowych wystawach, gdzie doceniano ich za oryginalność i śmiałe koncepcje form oraz zastosowanie nowoczesnych technologii. Na mapie artystycznej szczególne miejsce zajęły huty szkła: „Ząbkowice” w Dąbrowie Górniczej, „Sudety” w Szczytnej Śląskiej, „Tarnów” czy eksperymentalne Zakłady Instytutu Szkła w Krakowie. Powstające tam wyroby, łączące walory funkcjonalne z wyrazistą stylistyką, weszły na stałe do kanonu polskiego designu.
2. Technologia i estetyka: od szkła ołowiowego do sodowego
W dziejach polskiego hutnictwa szkła drugiej połowy XX stulecia niebagatelną rolę odegrał dobór surowca. Wprawdzie szkło kryształowe (ołowiowe) nadal było wytwarzane, zwłaszcza w zakładach o bardziej elitarnym profilu, jednak w przypadku szkła artystycznego i użytkowego coraz częściej sięgano po surowiec sodowy. Szkło sodowe, lżejsze i mniej kosztowne w produkcji, pozwalało na śmielsze eksperymenty z kolorem, formą i fakturą. Możliwość barwienia w masie otworzyła przed projektantami drogę do kreowania dynamicznie zmieniających się odcieni – od turkusów, błękitów, przez wielorakie zielenie, aż po głębokie czerwienie i żółcie.
Technologia „antico”, widoczna między innymi w pracach Huty Szkła Gospodarczego „Sudety”, polegała na uzyskaniu powierzchni o subtelnym efekcie postarzenia. Wytwarzała ona charakterystyczne pęcherzyki powietrza czy niewielkie nieregularności, które w kontrolowany sposób nadawały szkłu wrażenie autentyczności, głębi i szlachetności. Zabiegi tego rodzaju budowały wyjątkowy klimat przedmiotów, przypominając często o manualnej ingerencji twórców i nieregularnościach pojawiających się w trakcie formowania.
3. Wybrani projektanci i ich koncepcje
W gronie twórców kształtujących wizerunek polskiego szkła artystycznego drugiej połowy XX wieku nie sposób pominąć nazwisk takich jak Zbigniew Horbowy, Jan Sylwester Drost, Kazimierz Krawczyk, Stefan Sadowski, Józef Górski czy Jerzy Słuczan-Orkusz. Ich wkład w rozwój rodzimego wzornictwa szklanego jest nieoceniony, a oryginalne wzory i odważne rozwiązania kompozycyjne stały się rozpoznawalne na międzynarodowych targach i wystawach.
-
Zbigniew Horbowy był jednym z najwybitniejszych projektantów pracujących w Hucie „Sudety”. Zasłynął z umiejętnego łączenia prostych, geometrycznych form z intensywnymi barwami. Jego działalność przyczyniła się do ugruntowania reputacji Szczytnej Śląskiej jako jednego z najważniejszych ośrodków wytwarzania szkła w Polsce.
-
Jan Sylwester Drost związany był przez lata z Hutą „Ząbkowice” i pozostawił po sobie serię zróżnicowanych realizacji, zarówno przedmiotów dekoracyjnych, jak i codziennego użytku. Do legendy przeszły jego projekty, w których łączył elementy folkorystyczne z nowoczesną, minimalistyczną bryłą.
-
Kazimierz Krawczyk i Stefan Sadowski tworzyli w Hucie „Sudety”, wprowadzając do obiegu formy o niespotykanej dotąd swobodzie estetycznej, często bawiąc się proporcjami oraz walorami kolorystycznymi szkła.
-
Józef Górski, pracując w Hucie Szkła Gospodarczego „Tarnów”, eksperymentował z butlowymi kształtami i płynnie przechodzącymi barwami, co znakomicie przejawia się chociażby w modelu „Smok”.
-
Jerzy Słuczan-Orkusz w swoich pracach, realizowanych m.in. w Zakładzie Instytutu Szkła w Krakowie, poszukiwał autorskich sposobów wykorzystania mlecznych i pastelowych odcieni, nadawał przedmiotom subtelności, a zarazem wyraźnej obecności bryły.
4. Analiza wybranych przykładów
Poniżej prezentowany jest przegląd kilku konkretnych form szklanych, które powstały w pracowniach tychże projektantów lub w hutach z nimi związanych. Każda z nich stanowi nie tylko przykład wysokiej próby artystycznej, lecz także dokument epoki, w której poszukiwano oryginalności w surowych realiach PRL-owskiej gospodarki.
4.1. Wazon z uszkami w kolorze turkusowym
Projekt: Zbigniew Horbowy, Huta „Sudety” w Szczytnej Śląskiej.
Ten wykonany ze szkła sodowego wazon odznacza się uderzająco pięknym turkusowym kolorem, uzyskanym dzięki barwieniu w masie. Mocne „antico” nadaje mu charakterystyczne pęcherzyki powietrza oraz subtelnie nieregularną powierzchnię. Wysokość około 21,5 cm i średnica wlewu na poziomie 10 cm czynią go formą o proporcjach pozwalających na swobodne eksponowanie kwiatów o średnim rozmiarze. Dwa uszka, które pełnią rolę zarówno estetyczną, jak i funkcjonalną, łączą walor dekoracyjny z użytecznością. Niewielkie rysy użytkowe są świadectwem starannego wykorzystywania go w domowych warunkach, zaś filcowe podkładki od spodu to typowe rozwiązanie pozwalające chronić powierzchnię mebli. Wazon Horbowego, przy całej swej prostocie, idealnie wpasowuje się w modernistyczną estetykę lat 60. i 70., a jednocześnie przynosi powiew artystycznej świeżości dzięki ekspresyjnej barwie i finezyjnie wyprowadzonym uchwytom.
4.2. Świecznik LUX w kolorze niebieskim
Huta Szkła Gospodarczego „Sudety” w Szczytnej Śląskiej, lata 70. XX w.
Kolejne dzieło z huty w Szczytnej Śląskiej, powstałe w podobnym okresie, wyróżnia się smukłą, pionową formą o wysokości około 31,5 cm i średnicy wlewu 8 cm. Model ten, określany mianem świecznika, może pełnić również funkcję niewielkiego wazonu, chociaż pierwotnie projektowany był pod długie, dekoracyjne świece. Szkło sodowe typu ‘antico’ w intensywnym niebieskim kolorze nadaje całości wrażenie lekkości, zarazem stanowiąc wyraz odwagi projektowej i nowoczesnego myślenia o przedmiocie codziennego użytku. Także tutaj zachowano duży szacunek do proporcji, co sprawia, że świecznik staje się eleganckim punktem aranżacji wnętrza. Drobne ślady użytkowania i przyklejone filcowe podkładki to dowody na praktyczne zastosowanie tej formy, która jednak zachowała swój walor estetyczny i kolekcjonerski.
4.3. Wazon szklany „Jaś K”
Huta Szkła Gospodarczego „Ząbkowice” w Dąbrowie Górniczej, lata 70. XX wieku, (proj. Jan Sylwester Drost?).
Forma ta, o wysokości około 10,5 cm, może wydawać się niepozorna w porównaniu z innymi, bardziej monumentalnymi realizacjami epoki. Mimo to jest świadectwem pomysłowości projektantów z „Ząbkowic”. Wazon „Jaś K” został wykonany z ręcznie formowanego szkła sodowego w kolorze żółto-zielonym, barwionego w masie. Dla tej niewielkiej formy charakterystyczne są „ramiona”, delikatnie wyprowadzone ku górze, co tworzy pewien rodzaj uchwytu lub elementu dekoracyjnego. Niewielka fabryczna wada szkła (rysa na jednym z „ramion”) uwypukla indywidualny charakter produkcji hutniczej, w której każdy egzemplarz, choć zachowywał wzorzec projektowy, mógł zawierać drobne nieregularności. To właśnie niepowtarzalność czyni takie wazoniki obiektem pożądania kolekcjonerów, poszukujących form z historią i nutą nostalgii za epoką PRL-u.
4.4. Świecznik, wazon „bałwanek”
Huta Szkła „Sudety” w Szczytnej Śląskiej, proj. Kazimierz Krawczyk, lata 70.
Określenie „bałwanek” wiąże się z kształtem obiektu, który przypomina zestaw kul umieszczonych jedna na drugiej, rozszerzających się nieco na środku i zwężających ku górze. Szkło sodowe barwione w masie, w którym uzyskano efekt dwukolorowego wybarwienia czerwono-żółtego, stanowi wyjątkowy przykład kreatywnej zabawy kolorem. Wysokość około 15 cm oraz średnica 14 cm pozwalają użyć przedmiotu albo jako świecznika, albo jako drobnego wazonika na niewielki bukiet kwiatów. Wyposażenie w filcowe podkładki i niewielkie rysy użytkowe ponownie potwierdzają, że mamy do czynienia nie tylko z dziełem sztuki użytkowej, ale i obiektem faktycznie używanym w gospodarstwach domowych. „Bałwanek” doskonale ilustruje, w jaki sposób polscy projektanci sięgali po swobodne, często humorystyczne nazewnictwo i formy, aby przybliżyć sztukę użytkową szerszemu gronu odbiorców.
4.5. Wazon „Aniołek” – wariant zielony
Huta Szkła „Sudety” w Szczytnej Śląskiej, proj. Stefan Sadowski, lata 70. XX wieku.
Ten wysoki (ok. 25 cm) wazon w kolorze pastelowej zieleni to kolejny przykład interesującego łączenia funkcji użytkowej z nieszablonową formą. Projektant nadał temu szklanemu obiektowi zarys przypominający wyciągniętą sylwetkę, stąd nazwa „Aniołek”, sugerująca pewną eteryczną finezję. Forma została opracowana w szkle sodowym barwionym w masie, a jej zwieńczeniem jest średnica wlewu rzędu 9 cm, umożliwiająca swobodne umieszczanie bukietu. Wazon w takiej odsłonie, z delikatnie zarysowaną linią „skrzydeł” bądź „rąk”, wpisał się w trend lat 70., w którym doceniano połączenie prostoty z pewną dozą narracji i poetyki. Stan zachowania określany jako bardzo dobry, jedynie z drobnymi zarysowaniami, wskazuje, że najpewniej przechowywany był w warunkach umożliwiających zabezpieczenie przed poważniejszymi uszkodzeniami.
4.6. Wazon „Aniołek” – wariant żółty 
Huta Szkła „Sudety” w Szczytnej Śląskiej, proj. Stefan Sadowski, lata 70. XX wieku.
Drugi wariant „Aniołka” to wazon o nieco mniejszych wymiarach (ok. 20 cm wysokości, średnica wlewu ok. 7 cm), który różni się od poprzednika barwą szkła. Tym razem projektant zdecydował się na intensywne, żółte zabarwienie, tworzące nieco bardziej radosny, słoneczny charakter. Mimo zmniejszonych rozmiarów, nadal zachowano filcowe podkładki chroniące powierzchnię mebli. Duet dwóch „Aniołków” – w wersji zielonej i żółtej – należy dziś do poszukiwanych zestawów kolekcjonerskich, cenionych za spójną wizję kolorystyczną i oryginalną formę.
4.7. Wazon „Smok” butla
Huta Szkła Gospodarczego „Tarnów”, proj. Józef Górski, przełom lat 60. i 70. XX w.
Jedną z najbardziej charakterystycznych realizacji polskiego szkła artystycznego tamtych lat jest tak zwana butla „Smok”. Nazwa odnosi się do dynamicznego kształtu, który przywodzi na myśl sylwetkę fantastycznego stworzenia bądź falistą linię zarysowującą się wzdłuż korpusu. Wysokość około 24 cm i szerokość 18 cm tworzą pokaźny, masywny korpus, idealny do ekspozycji na niskiej komodzie lub na szerokim parapecie. Charakterystyczny jest tonowany kolor: miodowy przechodzący w zieleń, co uzyskano dzięki barwieniu szkła w masie oraz zastosowaniu technologii „antico”. Subtelny osad na szyjce i dnie świadczy o intensywnym użytkowaniu w roli naczynia na kwiaty lub po prostu o upływie lat. Wazon Górskiego od lat znajduje się na liście przedmiotów poszukiwanych przez koneserów polskiego designu z epoki PRL, łączących mocne, niekiedy rzeźbiarskie formy z efektownym zestawieniem barw.
4.8. Wazon „Panna Młoda” 
Zakład Instytutu Szkła w Krakowie, proj. Jerzy Słuczan-Orkusz, lata 70. XX wieku.
Wieloletnie doświadczenia z eksperymentalnym barwieniem szkła i poszukiwaniem harmonijnych kształtów zaowocowały formą, którą projektant ochrzcił mianem „Panna Młoda”. Jest to naczynie o wysokości około 24 cm i średnicy 11 cm, w którym wyjątkową cechą jest mleczno-niebieskie zabarwienie, dające efekt przejrzystości i pastelowej poświaty jednocześnie. Owa podwójna gra barw w masie przywołuje skojarzenia z lekkim woalem czy tiulem sukni ślubnej, co zapewne przyczyniło się do nadania tak wdzięcznej nazwy. Kunsztowne opracowanie krawędzi i stabilny, szeroki spód zapewniają dobrą równowagę i podkreślają dbałość o detal. Ten wazon wspaniale odzwierciedla estetykę lat 70., którą cechował pewien romantyzm i delikatność form, a zarazem sygnalizuje dążenie do wyrażenia kolorem swoistego klimatu poetyckiego.
5. Rola polskiego szkła w kontekście sztuki użytkowej
W drugiej połowie XX wieku szkło artystyczne stało się częścią szerszego zjawiska rozkwitu sztuki użytkowej w Polsce. Szkło łączyło w sobie wartości typowe dla przedmiotów rzemieślniczych – unikatowość i specyfikę technologii – z cechami produkcji seryjnej, dzięki czemu mogło funkcjonować zarówno w masowej sprzedaży, jak i w limitowanych edycjach. Przedmioty te zdobiły mieszkania w blokach z wielkiej płyty, ale również apartamenty przedstawicieli elit politycznych i kulturalnych, nie wspominając o eksporcie do krajów zachodnich i na rynki pozaeuropejskie.
Zjawisko to, w połączeniu z rosnącym zainteresowaniem polską sztuką za granicą, przyczyniło się do umocnienia pozycji rodzimych projektantów szkła. Zarówno w krajach zachodnich, jak i w Stanach Zjednoczonych, polskie wazy, patery, świeczniki i rzeźby szklane były doceniane za innowacyjne podejście do formy oraz wysoką jakość wykonania.
6. Stan zachowania i współczesna wartość kolekcjonerska
Większość prezentowanych przedmiotów zachowała się w stanie bardzo dobrym (bdb) lub co najwyżej z niewielkimi śladami eksploatacji. Takie mankamenty, jak drobne rysy użytkowe, minimalne wyszczerbienia krawędzi czy ślady osadu na ściankach, są naturalną konsekwencją intensywnej roli przedmiotów w życiu codziennym. Dzisiaj, gdy polskie szkło artystyczne z lat 60. i 70. jest coraz bardziej poszukiwane przez kolekcjonerów i miłośników designu retro, egzemplarze o dobrze zachowanej strukturze szklanej i kompletnym wybarwieniu mogą osiągać istotne wartości na aukcjach.
W ostatniej dekadzie obserwuje się wyraźny wzrost zainteresowania polskim wzornictwem z okresu PRL, zwłaszcza w kontekście ogólnoświatowej mody na vintage. Aukcje designu w renomowanych domach aukcyjnych i sprzedaże internetowe potwierdzają tę tendencję. Przedmioty codziennego użytku, dawno temu kupowane za relatywnie niewielkie kwoty, dziś nierzadko trafiają do galerii sztuki użytkowej, salonów kolekcjonerskich i prywatnych zbiorów, stając się symbolem gustu, unikatowości i sentymentu do minionej epoki.
7. Znaczenie historyczne i perspektywy badawcze
Badanie polskiego szkła artystycznego drugiej połowy XX wieku jest ważnym zagadnieniem dla historyków sztuki, kulturoznawców i kolekcjonerów. Poprzez analizę zachowanych przedmiotów oraz dokumentacji projektowej, można precyzyjnie określić kierunki rozwoju projektowania i technologii szkła w warunkach socjalistycznej gospodarki. Z jednej strony badania koncentrują się na kontekście instytucjonalnym, obejmującym funkcjonowanie hut (ich restrukturyzacje, poszukiwania surowców, wymianę doświadczeń między projektantami), z drugiej zaś uwzględniają szerszą perspektywę: powiązania z nurtem modernistycznym i postmodernistycznym w architekturze, wzornictwie i sztukach plastycznych.
Wciąż istnieje potrzeba szerszego opracowania monograficznego dotyczącego dorobku poszczególnych hut i projektantów. Wyzwaniem pozostaje często ograniczony dostęp do źródeł – wiele dokumentów z tamtej epoki uległo zagubieniu, a część zbiorów rozproszyła się w prywatnych kolekcjach. Jednak coraz więcej muzeów regionalnych i placówek naukowych podejmuje się kwerend archiwalnych, tworzy bazy danych i organizuje wystawy tematyczne. Efektem jest rosnąca świadomość społeczna co do unikalności polskiego szkła i jego wkładu w światowe dziedzictwo designu.
8. Zakończenie
Polskie szkło artystyczne drugiej połowy XX wieku, reprezentowane chociażby przez wymienione wyżej przykłady – od turkusowego wazonu z uszkami Zbigniewa Horbowego, przez rozmaite warianty „Aniołka” Stefana Sadowskiego, aż po zjawiskowego „Smoka” Józefa Górskiego czy „Pannę Młodą” Jerzego Słuczan-Orkusza – stanowi doskonały dowód na to, że nawet w realiach gospodarczych dalekich od ideału powstawały dzieła o ponadprzeciętnej jakości estetycznej i technologicznej. W każdym z tych przedmiotów znajdziemy świadectwo pasji projektanta, mistrzostwa szklarzy oraz ducha czasów, w których powstawały.
Opisywane formy już w momencie pojawienia się na rynku zyskiwały przychylność miłośników wzornictwa, a dziś pozostają obiektem pożądania zarówno polskich, jak i międzynarodowych kolekcjonerów. Wyraziste barwy, nowatorskie kształty, a także charakterystyczne techniki barwienia i formowania sprawiają, że szkło z tamtego okresu ma w sobie nieprzemijający urok. Zarówno wartości historyczne, jak i artystyczne tych obiektów wciąż rosną, potwierdzając miejsce polskich projektantów w panteonie światowego szkła artystycznego.
Opracowanie to, będąc jedynie krótkim wprowadzeniem do bogatej problematyki polskiego szkła po 1945 roku, podkreśla rolę, jaką odegrały huty w Szczytnej Śląskiej, Dąbrowie Górniczej, Tarnowie i Krakowie, oraz przywołuje nazwiska kluczowych projektantów, którzy swoją wyobraźnią i warsztatem twórczym przyczynili się do powstania rozpoznawalnego stylu. Kolejne lata badań, wystaw i opracowań naukowych przyczynią się zapewne do jeszcze lepszego zrozumienia procesów twórczych i do odkrywania kolejnych, być może równie zachwycających przykładów polskiego wzornictwa szklanego ubiegłego stulecia.
- Views62550
- Likes0