Odkrywamy pseudonimy literackie autorów. Kim są naprawdę?
Stefan Król czy Richard Bachman? Ove Løgmansbø czy Remigiusz Mróz? Jan Wiktor Lesman czy Jan Brzechwa? Czemu znani autorzy używają pseudonimów? Powodów jest przynajmniej kilka i dziś o nich opowiem. Skąd biorą się znane pseudonimy pisarzy i czy będąc u progu kariery pisarskiej warto od razu pomyśleć nad ukryciem swojej prawdziwej tożsamości?
Znane pseudonimy pisarzy – dlaczego autorzy ukrywają swoje nazwiska?
Niektórzy sądzą, że nazwisko widniejące na okładce książki musi się jakoś wyróżniać. Inni obawiają się blamażu literackiego i późniejszego życia w niesławie – kiepsko przyjęta debiutancka powieść lub tomik wierszy zszarga ich reputację, a dla dzieci i rodziny zbrukane nazwisko stanie się powodem wstydu i stygmatem na lata. Żądni sławy początkujący pisarze uważają, że intrygująco brzmiący pseudonim pomaga się wybić i przykuwa uwagę odbiorcy. A przecież udana kariera pisarza tak naprawdę zależy od inwencji twórczej autora i bycia kimś więcej, niż twórcą jednego czy dwóch poczytnych dzieł. Wspomniany Remigiusz Mróz to w końcu „najgorętsze kryminalne nazwisko” w naszym kraju – murowany kandydat na marketingowy slogan, prawda?
Pseudonimy artystyczne są więc traktowane jako coś użytecznego – zmiana czy przerabianie swojego nazwiska pod zamierzony efekt świadczy o tym, że autor traktuje swoje pisarstwo jako obiekt marketingowy, zamiast skupić się na pisaniu. Z kolei przesąd, według którego zwyczajne nazwisko nie przykuwa uwagi, jest o tyle nietrafiony, że po prostu wystarczy napisać kilka dobrych książek, a kwestia imienia i nazwiska przestaje być jakimkolwiek problemem.
Pseudonimy pisarzy – kto kryje się za tajemniczymi nazwiskami?
Skandalizująca E.L. James, która w rzeczywistości nazywa się Erika Mitchell, bała się, jak zostanie przyjęta jej erotyczna powieść. Nie chciała obciążać dzieci ciężarem nieprzychylnych opinii, które mogłyby się pojawić, a poza tym zabezpieczyła się na wypadek porażki i powrotu do normalnej pracy zawodowej. Joanne Rowling na początku swojej ścieżki zawodowej miała ogromne problemy w wydaniu Harry’ego Pottera. Cierpiała na depresję i nie posiadała zbyt wielu środków do życia. Historię o małym czarodzieju odrzuciło aż dwanaście różnych wydawnictw, jako powód podając między innymi, że problemem jest niska poczytność dzieł napisanych przez kobiety. Życzliwi zasugerowali jej, by nie używała prawdziwego imienia i nazwiska, tylko skróciła to do neutralnie brzmiącego J.K. Rowling – podobnie, jak wspomniana E.L. James. Nawiązanie do J.R.R Tolkiena samo rzuca się w oczy. Budowanie własnej marki na inicjałach z rozwiniętym nazwiskiem jest wśród pisarzy całkiem popularną metodą na osiągnięcie rozpoznawalności.
Richard Bachman, alter ego Stephena Kinga, to nieco inny przypadek. Tutaj nie chodziło o niechęć do uznania własnego dzieła, tylko o społeczny odbiór możliwości tworzenia rozbudowanych historii w bardzo krótkim czasie. Uważano, że pisarz nie jest w stanie napisać więcej niż jedną przemyślaną powieść w ciągu roku, a wydawcy uznali, że czytelnikom może wydać się to podejrzane. Jakim cudem jeden autor jest w stanie napisać dwie zbliżonej objętością do encyklopedycznego tomu książki rocznie? King za to zupełnie nie miał z tym problemu, bo weny wystarczało mu na więcej, ale był niejako zmuszony do wydawania książek pod dwoma nazwiskami. Wykorzystywał równolegle swoją prawdziwą tożsamość i pseudonim, który zresztą powstał przypadkowo – z połączenia imienia zauważonego w gazecie oraz części nazwy zespołu muzycznego.
Ta tajemnica wyszła na jaw dopiero w 1985 roku, gdy pewien księgarz przeprowadził własne śledztwo i zapytał pisarza, czy może opublikować swoje odkrycie. Będąc już wówczas uznanym twórcą arcydzieł literatury grozy King nie miał nic przeciwko, bo w końcu żaden wydawca nie miał już odwagi mu się przeciwstawić.
Od Żeromskiego po Konopnicką – słynne pseudonimy polskich literatów
Aleksander Głowacki, czyli Bolesław Prus, wolał pisać pod pseudonimem literackim przez skromność i tak to tłumaczył: „Od chwili wejścia do literatury nie ukrywałem antypatii do bezcelowych konceptów. Podpisywałem się pseudonimem wprost ze wstydu, że takie głupstwa piszę. Wybrałem więc pseudonim od herbu rodowego”. Pierwsza dama polskiego kryminału, Irena Barbara Kuhn, musiała używać pseudonimu literackiego Joanna Chmielewska z powodów formalnych. Gdy rozpoczynała swoją przygodę z pisaniem była w trakcie rozwodu, a jej mąż nie życzył sobie, by pod jego nazwiskiem wychodziła „mało ambitna literatura”, jak to raczył określić.
Czasem twórcy literaccy mają z tego całego zmieniania tożsamości niezły ubaw i wymyślają sobie zupełnie niepoważne pseudonimy. To też forma tarczy obronnej – jeśli dane dzieło się nie przyjmie wśród czytelników lub nie spodoba krytykom, łatwiej obrócić wszystko w żart. Spójrzmy chociażby na Mruczysława Pazurka – pseudonim Marii Konponickiej, jeden z wielu zresztą. Zadebiutowała wierszem „Zimowy poranek” i podpisała się wówczas Marko, a później publikowała także pod pseudonimami M. K., Ko-mar, Jan Sawa, Jan Waręż, Humanus, Ursus. Powodem długiego krycia się pod pseudonimami była nieśmiałość i niepewność autorki – tak to bywa na początku literackiej drogi.
Od zabawnych form nie stronił również Julian Tuwim, który podpisywał się ponad sześćdziesięcioma różnymi pseudonimami. Tuvim, Schyzio Frenik, Jan Wim, Pikador, Roch Pekiński, Owóż, Czyliżem, Atoli, Wszak, On-że, Folcio-Berżer, Mulek Róż, Julian Rozbij Tuwicki, Zenon Pseudeck, Ikacy Ikacewicz początkujący poeta, dr Baltazar Dziwacki, czy Madam Ickiewicz to jego najbardziej znane pseudonimy.
Fantazja pisarzy sprawiła, że pojawiły się nawet specjalne opracowania, zbierające wszystkie pseudonimy w jednym miejscu – słownik pseudonimów pisarzy polskich doczekał się kilku wznowień i kolejnych tomów. Pseudonim Asnyka – Jan Stożek, pseudonim Sienkiewicza – Litwos, pseudonim Żeromskiego – Stefan Iksmoreż, czyli ananim. Kandydaci do quizów literackich, pytań za milion i krzyżówek panoramicznych. Czy Żegota to imię? Pytanie o pseudonim Ignacego Domeyki czytane głosem Tadeusza Sznuka – brzmi interesująco, prawda?
- Views640
- Likes0