Gdzie sprzedać stare pocztówki? Odwiedź antykwariat!
Kartka pocztowa – z jednej strony rzecz prosta i banalna, która obecnie kojarzy się z letnimi straganami w nadmorskich kurortach, a z drugiej – miniaturowe dzieło sztuki i często cenny nośnik archiwalnych fotografii. Zastanawialiście się kiedyś, skąd się wzięły pocztówki? Czemu tak je nazywamy i co ma z tym wspólnego Henryk Sienkiewicz? Spróbujmy się zagłębić w ich historię.
Cenne stare pocztówki – sprawdź ich wartość, zanim je wyrzucisz!
Wynalazcę pocztówki wskazać niełatwo. Na pewno wiemy, że jej pomysłodawcą był Niemiec Heinrich von Stephen. Jego nowatorski pomysł został zgłoszony na konferencji pocztowej w Karlsruhe 30 listopada 1865 roku. Wtedy jeszcze nie spotkał się z aprobatą, ale też nie przepadł w odmętach historii na zawsze. Już cztery lata później karty korespondencyjne pojawiły się w obiegu na terenie Monarchii Austro-Węgierskiej, a ich twórcą był niejaki Emmanuel Herrmann z Akademii Handlowej w Grazu. Pierwotnie nie miały żadnych ozdób graficznych, rycin ani kolorowej oprawy. Pierwsza ilustrowana karta pocztowa została nadana 16 lipca 1870 roku przez księgarza Augusta Schwartza z Olenburga i ten dzień możemy symbolicznie uznać na narodziny pocztówki, jaką wszyscy powszechnie znamy.
Tutaj warto dodać informację o etymologii słowa „pocztówka”. Otóż do roku 1900 w języku polskim nie było powszechnego określenia dla nowego wynalazku – w zaborze rosyjskim po prostu spolszczono rosyjskie „otkrytka”. Podczas historycznej, pierwszej Wystawy Kart Pocztowych w Warszawie, ogłoszono konkurs na polsko brzmiącą nazwę. Spośród 296 zgłoszonych propozycji nazwy karty pocztowej (m.in.: listewka, liścik, oszczędnica, bezkopertka, pismówka, otwartka, pisanka, jawnostka, zawiadówka) najwięcej zwolenników zdobył wyraz „pocztówka”. Został on zaproponowany przez osobę ukrywającą się pod pseudonimem „Marja z B.”, ale po otwarciu koperty konkursowej okazało się, że autorem jest nasz przyszły noblista – Henryk Sienkiewicz.
Czy obecnie stare, cenne pocztówki mają dodatkową wartość kulturalną? Za odpowiedź niech posłużą poniższe słowa krytyka literackiego i historyka sztuki Adama Łady Cybulskiego, który dorastał i żył w czasach świetności kart pocztowych:
„Gdyby zaginęły wszystkie biblioteki, wszystkie galerye, wszystkie źródła, z których przyszłość czerpać kiedyś będzie mogła znajomość naszych czasów, a zachowały się trafem tylko ilustrowane karty pocztowe w tych czasach wydane, to wystarczyłyby one zupełnie do odtworzenia dziejów naszej z końca XIX a początków XX wieku europejskiej cywilizacji”.
Wycena starych pocztówek – jak ustalić wartość kolekcjonerskich kartek pocztowych?
Na przełomie stuleci rozpoczęły się prawdziwe złote lata kart pocztowych i w okresie od 1890 do 1918 roku produkcja szła w setki milionów egzemplarzy. Ich wydawcy dla zaspokojenia popytu prześcigali się w wymyślaniu nowych wzorów, a niezbyt wyrafinowane staloryty i prymitywne jednobarwne litografie zostały zastąpione prawdziwymi dziełami sztuki w miniaturze. I w rzeczy samej nimi były – krakowski malarz Stanisław Tondos już za swojego życia został uznany za mistrza w akwarelowym odwzorowywaniu architektury miast i był ogromnym entuzjastą propagowania sztuki poprzez ilustrowane karty pocztowe. To obecnie jedne z najcenniejszych i najbardziej poszukiwanych pocztówek.
W czasie Pierwszej Wojny Światowej pocztówka trzymała się bardzo mocno. Była jedynym, długo wyczekiwanym nośnikiem wieści dla żołnierzy na froncie, łaknących wieści od najbliższych. Ocalałe pocztówki z czasów wojennych kolekcjonowali wówczas prawie wszyscy: zafascynowane ilustracjami dzieci, absolwenci szkół dla artystów oraz przedstawiciele wyższych sfer. Dziś takie zbiory są warte fortunę, choć pozostają raczej w zamkniętym obiegu kolekcjonerów.
Gdzie sprzedać stare pocztówki?
Rzut oka na ten rys historyczny przynosi zaskakujące spostrzeżenie – stare kartki pocztowe są wynalazkiem z mniej więcej tego samego okresu, co… telefon. Oczywiście dostępność i powszechność obu form komunikacji na samym początku istnienia była nieporównywalna, natomiast ten fakt często budzi konsternację u osób żywiących przekonanie, że kartka pocztowa ma kilkusetletnią historię.
Wąskie ramy czasowe mają swoje odzwierciedlenie jeśli chodzi o wycenę. Zatem ile warte są stare pocztówki kolekcjonerskie? Które pocztówki są szczególnie cenne? Z pewnością wszystkie wydania przedwojenne, sprzed 1945 roku. W latach trzydziestych ubiegłego wieku nastała moda na „Polskę malowaną” i to takie właśnie egzemplarze dominują wśród zabytkowych kart pocztowych.
Oczywiście na antykwaryczną wycenę wpływa stan zachowania: czy pocztówka jest czysta, czy zapisana oraz czy nie jest zniszczona – pomięta, pognieciona, naderwana. Zastanawiasz się nad jej wartością? Jeżeli posiadasz stare kartki pocztowe, zapraszamy w nasze progi – Szarlatan antykwariat we Wrocławiu ocalił już wiele zbiorów od zapomnienia.
Antykwariat a sprzedaż starych pocztówek – jak uzyskać odpowiednią cenę?
Ile warte są stare pocztówki? Cena zależy od wielu czynników – poza stanem zachowania istotna jest również technika wykonania. Wartościowe są na przykład egzemplarze wykonane za pomocą litografii monochromatycznej, a także te, które powstały we współpracy z wybitnymi artystami. W Polsce byli to m.in. Juliusz, Wojciech i Jerzy Kossakowie, Piotr Stachiewicz, Stanisław Wyspiański, Józef Mehoffer, Jacek Malczewski czy Wojciech Weiss.
Warto je zbierać, warto je odsprzedawać, warto je wymieniać między sobą – absolutnie nie warto ich tak po prostu wyrzucać. Gdzie sprzedać stare pocztówki? Antykwariat Szarlatan zaprasza – jeżeli posiadasz wiekowe egzemplarze lub większy zbiór, zajmiemy się jego fachową oceną, ustalimy wartość i sfinalizujemy transakcję płacąc od ręki.
- Views1509
- Likes0